piątek, 9 maja 2014

Nowy rozdział już.... + opowiadanie

Cześć, po długiej rozłące chcemy Wam to wynagrodzić i zacząć znowu pisać. Nie było nas 12 dni, ale to tylko problemy... przez to zaniedbaliśmy bloga i to nas najbardziej męczy. Kiedyś mieliśmy ok. 2 zapasowe rozdziały, a teraz pusto...  PRZEPRASZAMY ( chyba setny raz na tym blogu ) :/
Nowy rozdział pojawi się już niebawem :') 
A tu zamiast rozdziału normalnego, macie małe opowiadanko, które zastąpi rozdział.
//Sandra☺ i /Nikki ♥

,, To, to nie jest możliwe.. '' 

Pewna dziewczyna siedziała na łóżku, opowiadała komuś co się wydarzyło... 
- Byłam w domu....   
- Siedziałam na łóżku i rozmyślałam, gdzie wyjść.. 
Dziś sobota, a ja w domu. Co ja tu jeszcze robię? 
Ubrałam  to : 
I wyszłam z domu... 
- Nie wiedziałam, że ten wieczór będzie, aż tak straszny... 
Jak zawsze, wypiłam zbyt dużo alkoholu. Ruszyłam na parkiet, a za mną jakiś koleś. 
Przez cały ten czas mnie obserwował. Co on chce?, ale szczerze powiem
nie obchodziło mnie to, chciałam się tylko dobrze zabawić... 
- I to był mój błąd... 
Podczas tańczenia zakręciło mi się w głowie, ale to na pewno tylko, alkohol
zaraz będzie wszystko okey... Usiadłam na moment i poprosiłam o szklankę wody.. 
- Czy coś było w środku? - zapytała nam nieznajoma. 
- Nie wiem, chyba tak...
- Dobrze opowiadaj dalej...  
- No a więc... 
Gdy już barman podał mi wypełnioną szklankę wodą, wypiłam ją całą.
Spojrzałam w moje prawo, ten chłopak podpierał się o ścianę. 
Zakręciło mi się w głowie i upadłam na podłogę, a dalej nic nie pamiętam...
- Gdzie się pani obudziła? 
- Ja byłam w nieznanym mi miejscu..
Obudziłam się w dziwnym miejscu, tam było wszędzie ciemno. Nie widziałam nic, 
do czasu... 
- Nagle w tym pokoju pojawiła się jakaś dziewczyna...
- Gdzie ja jestem? 
- Te pytanie było pierwsze...
Nagle światło księżyca oświetliło ją, wyglądała strasznie, oczy podkrążone, usta jakieś 
takie czarne, włosy opadały jej na twarz, była bardzo blada, a ubrana była w
czarne spodnie, i czarny długi płaszcz. Była cała mokra...
- Jesteś w świecie nieżywych.. 
- Ale jak to możliwe? 
- G-gdzie? 
- Tu nie ma miejsca na odpoczynek, zawsze musisz kogoś prześladować, lub zabijać.. 
- Ja nic nie będę robić.. 
- Nie rozumiesz? Jesteś w piekle... 
- To, to nie możliwe. Zawsze byłam grzeczna.
- Tak, tyle, że ty nie jesteś zwykłym człowiekiem..
- Nie, to kim?
- Jesteś wampirem.... 
- I w tym momencie, obudziłam się u mnie w łóżku... 
Wstałam z niego i podeszłam do lustra, spojrzałam do niego i oświeciłam lampkę. 
Spojrzałam na moje zęby wszystko w porządku, co ten sen miał oznaczać? 
Przecież jestem grzeczna....
- Zabiłaś swoją mamę zabiłaś swoich rodziców..
- Nie wiedziałam co to za głos..
Dopiero potem zauważyła, że jest w psychiatryku. Ona nie jest normalna. 
Co się kryje za tą dziewczyną? Czemu tu trafiła? 
__________* * _________
 To jest takie opowiadanko. Chcecie ciąg dalszy?, będzie się to pojawiać rzadko, a więc nie musicie 
się martwić, że nie będzie rozdziału :) Przepraszamy jak komuś się to nie podoba :)
- Liczymy na komentarze, czy pisać to dalej czy nie :) 
To do następnego rozdziału - przypominamy, że będzie już niebawem - Cześć!
 // Sandra☺ & /Nikki♥

1 komentarz: