wtorek, 18 marca 2014

Rozdział 7

,,Rozłożył ręce, a ja go przytuliłam''

Gdy już byłam w domu i weszłam do góry, skierowałam się do mojego pokoju. Ashley jest chyba u przyjaciółki, a Martina poszła gdzieś. Weszłam do pokoju i położyłam się na łóżku. Myśląc o tym jak będzie na dzisiejszej imprezie zasnęłam.
* * *
Obudziłam się o 17:24. Nie zdążę. Wleciałam do łazienki i spojrzałam w lustro.  Po co ja tu przyleciałam? Wyszłam z łazienki i zobaczyłam Justina stał do mnie tyłem. Podeszłam do niego. Złapałam go za rękę. A on odwrócił głowę w moją stronę i się uśmiechnął.Pocałował mnie w policzek, a ja szybko podbiegłam do szafy przygotować ubrania i buty. Po krótkim zastanowieniu postanowiłam ubrać to. Weszłam do łazienki i zamknęłam się od środka. Włosy spięłam wraz z grzywką. Nalałam wody do wanny i szybko się umyłam. Ubrałam wcześniej wybrany zestaw.
Pomalowałam usta i oczy.Włosy rozpuściłam i wyprostowałam. Wyszłam z łazienki. W pokoju była Martina, Madison i Justin. Zaraz, zaraz. Madison ? Ona miała czekać pod kawiarnią.
- Madison ? - zapytałam - Cześć - uśmiechnęłam się, a wszyscy odwrócili się w moim kierunku.
- Cześć - powiedziała - Ej wiesz, że do mnie dzwoniła policjantka - powiedziała i się zaśmiała.
- Taak ? - założyłam ręce na piersi - Co chciała ? - zapytałam i spojrzałam na Justina. Był tak ubrany.
- No żebym czekała pod kawiarnią - powiedziała - Ale nie przyszłam - zaśmiała się
- Ta.. - powiedziałam - Bardzo śmiesznie - powiedziałam obojętnie i podeszłam do stolika, wzięłam telefon i do kieszeni spodenek włożyłam go. Usłyszałam dzwonienie do drzwi. - Idę otworzyć - powiedziałam i szybkim krokiem wyszłam z pokoju i zeszłam po schodach na dół. Otworzyłam drzwi. - Kamil! - pisnęłam gdy zobaczyłam chłopaka. To mój kuzyn. On jest z Polski, tak naprawdę jego ojciec jest z Polski, a mama jest z Kanady. Tak jak ja. No i oczywiście Kamil mieszka z rodzicami w Polsce. Rozłożył ręce, a ja go przytuliłam. Po chwili na dół przybiegła cała grupka. Heh.  - Tęskniłam - powiedziałam. Zrobiłam krok do tyłu i wpuściłam chłopaka do środka.  Spojrzałam na Justina, on patrzył na Kamila tak dziwnie. Może myśli, że to mój chłopak? Ha ha. Taak może jeszcze były.
- Cześć wam - powiedział - Jestem Kamil - powiedział do Justina, a Justin się uśmiechnął.
- Cześć stary, jestem Justin - powiedział i zaśmiali się we dwóch. - Idziesz z nami na imprezkę ? - zapytał.
- Tak, jasne - spojrzał na mnie - Czemu nie ? - powiedział, co brzmiało bardziej jak pytanie.
- Ej młoda wiesz, że Kamil będzie tu mieszkał ? - zapytała Martina.
- A gdzie twoi rodzice ? - zapytałam
- Jesteśmy tutaj - powiedziała jakaś kobieta i weszła do naszego domu, a po niej jakiś mężczyzna.
- Ciocia - krzyknęłam jak małe dziecko i podeszłam do niej, przytuliłam ją. - No i oczywiście wujek - powiedziałam i podeszłam do mężczyzny. Po czym przytuliłam go. Odsunęłam się - A gdzie Ewelina? - zapytałam, a do środka weszła dziewczyna.
- Przepraszam, spóźniłam się ? - zapytała i spojrzała na mnie - Nathalie - pisnęła i przytuliła mnie.
- Cześć - powiedziałam - Ona też tu będzie mieszkać ? - zapytałam
- Wszyscy będziemy - powiedziała, a no tak sześć pokoi jest wolnych. Nasz dom jest naprawdę duży.
Cztery pokoje na dole, a dwa na górze. Na górze na pewno będą mieli pokoje Kamil i Ewelina, a na dole ciocia z wujkiem.
- A jak tam u naszych rodziców ? - zapytałam.A chwilę później wypuściłam powietrze z ust.
- On nie odjechali od was od tak - powiedziała - Oni pojechali po to, aby zająć się jakąś firmą na drugim końcu świata. - powiedziała i się lekko uśmiechnęła.
- To czyli nie odjechali, bo nas nie chcieli ? - zapytała Ashley, która przed chwilą zeszła ze schodów.
- Nie coś ty! - zaśmiała się ciocia. - Oni wrócą - powiedziała - Właśnie sprzedali firmę .
- Em.. dobra- powiedziałam, ponieważ pomiędzy nami zapadła niezręczna cisza - Kamil idziesz ?  - zapytałam. Spojrzałam na Justina, on się do mnie uśmiechnął.
- Tak no jasne - zaśmiał się. Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do klubu niedaleko stąd.
 ~*~*~
Cześć kochani ! Jest siódmy rozdział :) Podoba wam się ? Kamil dołączył do Nathalie, Justina i Martiny ;D A co tam u was? Jak zdrówko ? ;P 
// Sandra☺ & /Nikki♥
2 Komentarze = 8 Rozdział :)
Teraz w rozdziałach BĘDZIE SIĘ DUŻO DZIAŁO ! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz